Do tragicznego wypadku doszło w nocy w kopalni Knurów-Szczygłowice „Ruch Szczygłowice”. Zginął 22-letni górnik.
Do wypadku doszło po godzinie 1.00, 850 metrów pod powierzchnią.
Na młodego mężczyznę posypały się skały, gdy skręcał i montował obudowę. Niemal natychmiast udzielono mu pomocy, jednak życia nie udało się uratować.
Tragicznych wypadków w pracy są tysiące. Ale tylko o górnikach się pisze jak coś się dzieje. Widać, że cała reszta to pracownicy trzeciej kategorii.
Trudno odnieść się do takiego komentarza. Ginie młody człowiek, a Ty… Wyrazy współczucia dla rodziny.
Typowy Karolek .współczuję rodzinie
Czy kiedykolwiek miał Pan do czynienia z osobą pracującą na dole bo ja tak moja cała rodzina składa się z owej ….. Nawet pan nie wie jakie to jest przeżycie puścić członka rodziny by zarabiał i zjeżdżał na dół a potem nie przesypiać całych nocy z jego powodu (czy mu nic nie jest, czy wyjedzie cały) proszę się nie udzielać w takich sytuacjach bo niestety ale to osoby są godne podziwu pisząc się na takie ryzyko ! A Pan jak niektórzy nasi obywatele nie mają na temat w ogóle pojęcia a najwięcej zawsze mówią.! Więc komentarze zostawić dla siebie bo… Czytaj więcej »