Gliwicka prokuratura postawiła zarzut właścicielowi klubu z Rybnika

0
57 644216
57 644216

Przedsiębiorcy buntują się przeciwko zamknięciu ich biznesów. Ostatnio głośno było o klubie z Rybnika, który otworzył się.

Jak informuje policja: „Właściciel jednego z rybnickich klubów, po wczorajszym zatrzymaniu przez policjantów z KWP w Katowicach, został dzisiaj doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Tam usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia, a nawet życia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne szerzenia się choroby zakaźnej, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Prokurator postanowił o objęciu go dozorem policyjnym oraz nakazał mu powstrzymanie się od działalności, polegającej na organizowaniu imprez i spotkań, jak również udostępniania lokalu w tych celach. Po przeprowadzeniu niezbędnych formalności, mężczyzna został zwolniony. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd”.

„30 stycznia jeden z rybnickich lokali przy ulicy Wiejskiej był otwarty, pomimo obowiązującego zakazu” – informuje policja. Decyzją Państwowego Inspektora Sanitarnego lokal został zamknięty ze skutkiem natychmiastowym. W asyście policjantów, osoby będące w środku klubu opuściły lokal.

W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że policjanci wewnątrz lokalu mieli użyć środków przymusu bezpośredniego w postaci gazu pieprzowego.
„Pomimo zapewnień wielu osób o posiadaniu nagrań z rzekomym użyciem RMG, do chwili obecnej nie otrzymaliśmy takich filmów. W związku z powyższym, po raz kolejny, Komenda Miejska Policji w Rybniku informuje, że wewnątrz lokalu policjanci nie używali gazu” – zapewnia policja.
„Jednocześnie apelujemy do wszystkich osób, które posiadają nagrania z wnętrza lokalu, o przesłanie ich lub osobiste dostarczenie do Oficera Prasowego rybnickiej komendy celem wnikliwej analizy” – informuje policja.

Na stronie klubu pojawiło się nagranie

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments