Drzewa pomnikowe, z ich bogatą historią i ekologicznym znaczeniem, stanowią fundament naszych miast i są niezastąpionymi skarbami dla przyszłych pokoleń.
Jednakże, utrzymanie tych unikalnych okazów wymaga wspólnego wysiłku społecznego i zaangażowania lokalnych władz. Grupa społeczników, której przedstawicielem jest Paweł Harlender, ze szczególnym apelem zwróciła się do mieszkańców i decydentów miejskich – o większą troskę i szacunek dla drzew pomnikowych oraz o rozważne podejście do wycinania drzew w ramach inwestycji miejskich.
– Te wyjątkowe okazy wymagają szczególnej uwagi i ochrony ze strony społeczności lokalnej oraz władz miejskich. Poprzez regularne monitorowanie stanu zdrowia, przeprowadzanie konserwacji i ewentualne interwencje w przypadku zagrożeń możemy zapewnić długowieczność tych unikalnych drzew – powiedział Paweł Harlender.
Podczas apelu zwrócono uwagę na coraz częstsze, niekoniecznie uzasadnione wycinki drzew w naszym mieście, jako przykład podano ulicę Toszecką, na której od pewnego czasu trwają prace związane z budową ścieżki rowerowej. Na tej ulicy ścięto 180 drzew.
180 drzew w terenie zabudowanym! A poza nim cały pas drzew! Ścieżka rowerowa przy drodze szybkiego ruchu, przy świeżych spalinach , zamiast cichszej, przyjemnej zalesionej ścieżki z cieniem w letnie dni.
180 ? W obszarze zabudowanym, a dalej wycięto pas wzdłuż lasu o szerokości 15 m na jakim odcinku 3-4km? Ta wycinka niekonieczna i nie proporcjonalna! Ścieżka rowerowa betonowa w pobliżu ulicy, ze świeżymi spalinami zamiast cichszego zalesionego terenu z przyjemnym cieniem w lecie. Można bycho choć trochę leśnego pasa zostawić między jedną a drugą drogą…
Pomnikową 180 letnią topolę u zbiegu Styczyńskiego i Daszyńskiego z głupoty wycięto! Przeżyła II wojnę ale głupoty już nie!