Gliwickie szpitale z roku na rok dostają gorsze kontrakty od Narodowego Funduszu Zdrowia.
Większość z nich, co prawda, je podpisała, ale bardzo prawdopodobne jest, że gliwiczanie ze złamaniami będą musieli szukać pomocy w okolicznych miastach. Szpitalowi Miejskiemu zaproponowano bowiem tak marny kontrakt w zakresie ortopedii, że Ewa Więckowska, prezes szpitala, po prostu go nie podpisała. W szpitalu Vito-Med przy ulicy Radiowej jest nieco lepiej. Jednak kolejki do lekarzy na pewno się wydłużą. Dyrektor Szpitala Wojskowego żali się, że placówka się modernizuje i inwestuje w sprzęt, a nie ma możliwości, aby w pełni go wykorzystywać.
powiem szczerze że jestem tą informacją wstrząśnięty…!!! apel do pana prezydenta aby coś z tym zrobił. nie raz mu się udało coś wywalczyc więc niech pisze do NFZ niech nam daja kontrakt na ortopedię!!!
NFZ jest kierowany przez członków PO. W radzie miasta mamy większość radnych z PO + prezydium też zarządza ten sam klub, więc może w końcu by coś zrobili?
Z. Wygoda jeszcze niedawno mówił, jak zła jest służba zdrowia. Czyżby za jego prezesury, ma się pogorszyć?
Przecież to jego partia zarządza NFZ, tyle obiecywał, a teraz nic nie jest w stanie zrobić?
a przewodniczący rady miejskiej co się polityki uczy z internetu nie zamierza w tej sprawie nic zrobic??? panie wygoda liczymy że za pana panowania będziemy mieli wygode. tak pan żeś zapowiadal z billbordów!!!!!
bardzo dobrze, za takie 'uslugi’ ktore swiadczy szpital miejski, nie powinni dostac ani grosza. Zamknac ten szpital, bo to zakala szpitali
Ja proponuję zmobilizowac do pracy posłów z PO. Niech załatwią z kolegami partyjnymi uczciwy kontrakt dla gliwickich szpitali.
Jak Pani Więckowska była posłem, to energicznie działała w Warszawie. Przepłaciła to nieumieszeniem jej na listach wyborczych z PO do sejmu. Ale dużo wywalczyła dla Gliwic.
Takiego dziadostwa jeszcze w służbie zdrowia nie było, całe życie opłacamy składki a w zamian co mamy bajzel.Ciekawe cz pracownicy NFZ tez czekają w kolejkach do lekarzy ? Powinni też zarabiać tyle co pielęgniarki w gliwicach.
Coraz mniejsze pieniądze z NFZ to jedno ale beznadziejny personel szpitali w Gliwicach to druga sprawa. Gorsze kontrakty nie usprawiedliwiają lekarzy i pięlegniarki od lenistwa, olewnictwa, braku wiedzy i arogancji.
Większość pracowników gliwickich szpitali nie powinno wogóle pracować z innymi ludzmi a tym bardziej leczyć ludzi.
Pielęgniarki za to jak wykonują swoją pracę nie powinny otrzymywać nawet połowy tego co teraz dostają.