Jaki pierwsi poinformowaliśmy, że prezydent Gliwic, Adam Neumann, zdecydował, że miejskie obiekty takie jak: baseny, Palmiarnia czy ośrodek wypoczynkowy w Czechowicach wprowadzą podwyżki cen biletów wstępu. Urzędnicy tłumaczą jednak, że ceny będą niższe dla posiadaczy Gliwickiej Karty Mieszkańca. Ile gliwiczanie zapłacą za jej wdrożenie i utrzymanie?
Tak gigantycznych podwyżek – nawet o 100% w przypadku biletu na Czechowice – chyba nikt się nie spodziewał. Adam Neumann wprowadza jednak spore korekty w cennikach. Mieszkańcy zapłacą dużo więcej.
Do niedawna na podwyżki cen musieli zgadzać się gliwiccy radni. Jednak jakiś czas temu zdecydowali się oni powierzyć tę decyzję wyłącznie prezydentowi. Dlatego Adam Neumann mógł sam zdecydować o podwyżkach. Więcej na ten temat napisaliśmy tutaj.
Przykładowo: do tej pory bilet jednorazowego wstępu na kąpielisko w Czechowicach (w sezonie kąpielowym) kosztował 3 złote, ale Adam Neumann zaserwował mieszkańcom podwyżkę o 100%. Teraz dorosły za bilet zapłaci 6 złotych. Droższy będzie też wstęp do gliwickiej Palmiarni. Do tej pory bilet wstępu dla dorosłych kosztował 10 zł, a wkrótce będzie kosztował 15 zł (12 zł z GKM). Pełny cennik podajemy w tym artykule.
Ile będzie nas kosztowało wdrożenie Gliwickiej Karty Mieszkańca?
Od listopada 2020 do kwietnia 2022 r. z podatków gliwiczan zapłacono menedżerowi projektu blisko 96 tysięcy złotych. Przygotowywał m.in. przeprowadzenie dialogu technicznego czy przetargi. Obsługą systemu karty będzie zajmować się wyłoniona w przetargu firma QB Sp. z o.o., która za realizację I etapu (przygotowanie, wdrożenie i konfiguracja systemu, przygotowanie aplikacji mobilnej, dostawa kart plastikowych) otrzyma wynagrodzenie w kwocie 246,5 tys. złotych.
– Od kwietnia 2022 do marca 2025 r., firma będzie realizowała etap II tj. utrzymanie systemu oraz usługę asysty technicznej + przeprowadzenie kolejnych etapów tzn. integrację z programami Rodzina 3+ i Gliwicki Senior oraz pozyskanie partnerów prywatnych. Miesięczny koszt obsługi – 17.613,60 zł brutto – informuje Łukasz Oryszczak, rzecznik prezydenta Gliwic.
Podsumowując: z podatków gliwiczan za wdrożenie karty urząd miejski zapłaci 342,5 tys. złotych, natomiast roczny koszt obsługi to ponad 211 tysięcy złotych.
Karty będą wydawane mieszkańcom w urzędzie miejskim.
to nie lepiej było te pieniądze przeznaczyć na dopłaty do wejściówek
karta lepiej grzmi 😀
większe bezsensowne obciążenie dla podatników oraz zdublowane zniżki które NIC nie dają a skorzysta garstka.
Przyszłość jest TO!
Tu chodzi o inwigilacje. Chcą wiedzieć kto gdzie chodzi. A potem cyk i te dane na sprzedaż
Polskie decydenty i wlodarze nie wieju co by z takimi danymi robić to sprzedaju komuś za pół darmo, ewentualnie taniej a nawet dopłacą…tzn. My dopłacamy już
chodzi o to żeby ciotka miała miejsce pracy, nieważne że nic nie musi robić ale „menedżer projektu” brzmi lepiej niż „bezrobotna na utrzymaniu państwa”
A dlaczego nie zlecono tego zadania Śląskiej Sieci Metropolitalnej – ulubienicy Neumanna ?
znam na przelot gliwice,karta jest zbyteczna przyszlosci trzeba szukać