W czasie minionego długiego weekendu policjanci gliwickiego garnizonu zatrzymali 27 sprawców przestępstw.
Liczba ta nie obejmuje sprawców wykroczeń. W ich grupie znaleźli się m. in. sprawcy kradzieży z włamaniem, dewastacji mienia, gróźb karalnych, nietrzeźwi kierowcy oraz jeżdżący wbrew sądowym zakazom. W sobotnią noc w rejonie ul. Tarnogórskiej zatrzymano trzy młode osoby podejrzewane o to, że włamały się do zbiorników dwóch samochodów osobowych skąd skradli paliwo. Policjanci, którzy zostali powiadomieni anonimowo o podejrzanych osobach przeczesali okolicę i trafili na spacerujących (o godz. 1.30 w nocy) dwóch 20 latków i 22-latkę.
Początkowo trójka nie przyznawała się do kradzieży. Zdradził ich … zapach benzyny. Ich ubrania były przesiąknięte charakterystyczna wonią paliwa.
Policjanci z Pyskowic zatrzymali na gorącym uczynku 59-letniego mieszkańca tego miasta, który próbował ukraść miedziane kable ze studzienki.
W sobotni wieczór na ul. Toszeckiej policjanci z KP IV w Gliwicach, zatrzymali 27-, 22- i 26-latka, którzy zniszczyli wnętrze autobusu linii 677 pisząc po tapicerce. Sprawcy zostali schwytani mimo, że opuścili już autobus. Zostali zatrzymani przez jeden z patroli. Mężczyźni posiadali przy sobie flamastry spirytusowe oraz skradziony z autobusu młotek ewakuacyjny.
Również w sobotnią noc knurowscy policjanci zatrzymali 27-latkę, która dała upust swoich emocji na fiacie seicento parkującym przy ul. Szpitalnej. Knurowianka kopniakami wgniotła i porysowała karoserię pojazdu.
Policjanci z „czwórki” zatrzymali 41-letniego tarnogórzanina podejrzewanego o to, że włamał się do domu jednorodzinnego w rejonie ul. Broniewskiego.
W czasie przedłożonego weekendu zatrzymano 8 nietrzeźwych kierowców, wśród nich był 47-latek, który będąc w stanie nietrzeźwości (prawie 3 promile) kierował samochodem, jak się okazuje ciążył na nim zakaz sądowy.