r e k l a m a


Kolejne potrącenie na ul. Toszeckiej. Policja zapowiada działania

Liczba potrąceń w naszym rejonie zaczyna przerażać. W tym roku doszło już do 42 zdarzeń w rejonie oznakowanych przejść.

– Policyjne apele do kierowców o zdjęcie nogi z gazu i niepopadanie w rutynę nie skutkują. Dlatego w najbliższych dniach nasi funkcjonariusze wyjadą na drogi specjalistycznym nieoznakowanym pojazdem z kamerami. Stanie on w rejonach, w których przechodzą piesi i skrupulatnie zarejestruje przede wszystkim zachowania kierujących. Materiał filmowy będzie później dowodem, podstawą do ukarania mandatami, zatrzymywania uprawnień oraz kierowania spraw do sądu – informuje gliwicka policja.

Wczoraj, 12 września tuż po godzinie 19.00 przy ul. Toszeckiej w Gliwicach doszło do potrącenia osoby pieszej przez 64-letniego kierowcę seata. Poszkodowana 50-letnia kobieta przechodziła akurat na „pasach”. Z obrażeniami trafiła do szpitala. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy.

To zdarzenie było powtórką z dnia poprzedniego. Jadący Toszecką w kierunku Łabęd 63-latek kierujący volkswagenem na tym samym oznakowanym przejściu, również po godzinie 19.00, potrącił 60-latkę. I ta pokrzywdzona doznała obrażeń ciała oraz została przewieziona do szpitala.

Piesi korzystają z oznakowanych przejść z przekonaniem, że te miejsca gwarantują im bezpieczeństwo. Niestety, tak nie jest.

Statystyki mówią, że do największej liczby potrąceń dochodzi właśnie w rejonie tzw. pasów. Niestety, kierowcy jeżdżą za szybko, są rozkojarzeni, nie przewidują zagrożeń, wyprzedzają samochody, które przepuszczają pieszych, nie hamują, gdy ktoś wchodzi na jezdnię – liczą, że zdążą przejechać.

Z policyjnych doświadczeń wynika jednak, że część winy za wypadki ponoszą również sami piesi, którzy traktują przejście jako naturalne i bezpieczne przedłużenie chodnika.

Wiele osób nie upewnia się na przykład, czy wchodzi na pasy bezpiecznie. Duża część pieszych (szczególnie ludzie młodzi) ma w uszach słuchawki, a wzrok skupiony na ekranie telefonu – to skutecznie odciąga uwagę od sytuacji na drodze. Paradoksalnie, gdy pieszy przechodzi przez jezdnię w dozwolonym, aczkolwiek nieoznakowanym miejscu, jest bardziej ostrożny – rozgląda się, upewnia, czy nie nadjeżdża jakiś pojazd.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

20 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Miłosz Borek
7 lat temu

karać!!!

Denis Marecik
7 lat temu

Wczoraj 12.09 gdzieś około 21 wieczorem na ulicy Portowej za skrzyżowaniem z ulicą Edisona w stronę rond jechałem sobie 40km/h tra la la… Gówno widać, deszcz padał, z na przeciwka sznurek aut, oślepiają. Pierwsze przejście nikogo, przyspieszam do 50, drugie przejście zwalniam (NIC NIE WIDZĘ) dopiero 10m od przejścia widać czy ktoś tam jest czy go nie ma. Nie ma nikogo. Znowu 50. Trzecie przejście, jest[!] widzę kobietę MIAŁA ODBLASK NA RAMIENIU BRAAAWO! Zatrzymuję się, ale zasrany debil w BMW X6 na rej SRB wyprzedza! Nie wytrzymał….. za wolno jechałem.. NO PRZECIEŻ TAAAAKI prosty odcinek drogi, a ja raz 35… Czytaj więcej »

Radek Gwiazdowski
7 lat temu

Niech sie w łeb jebna, pieszy na przejściu tez powinien sie rozejrzeć a nie wchodzić na pewniaka bo on ma pierwszeństwo

Alina Traczyk
7 lat temu

Kierowca ma obowiazek dostosowac predkosc. Oznakowane przejscia dla pieszych sa po to aby przed nimi zwolnic i zatrzymac sie jezeli pieszy bedzie chcial przejsc. Kierowcy ktorzy nadal uwazaja ze to pieszy WTARGNAL na oznakowane przejscie sa nieodpowiedzialnymi kierowcami. Widocznie jechales zbyt szybko jesli nie jestes w stanie sie zatrzymac przed przejsciem dla pieszych! Dziwi mnie postawa niektorych kierowcow. Czy tak trudno wam zwolnic jak widzisz ze ktos stoi przy pasach? Troszke kultury i szacunku dla innych.

Anna Faber
7 lat temu
Reply to  Alina Traczyk

Piesi nie zawsze stoją na pasach, czasem wybiegają na nie zza autobusu albo z klatki… Wtedy kierowca nie ma szans stanąć w miejscu…

Martin Martinez Jasek

A nie lepiej zrobić również kampanie dla pieszych że nie są Świętymi Krowami i popatrzeć przed wejściem tez warto ???? Przecież każdy może nie zauważyć , a samochód w ułamek sekundy się nie zatrzymuje

Agnieszka Izabela Olszewska

Jak pieszy ma czekać 20 minut aż łaskawy kierowca się zatrzyma ???

Adi
Adi
7 lat temu

Masz rację, najlepiej wejść komuś pod koła i czekać pół roku aż się z powrotem w ogóle zacznie chodzić.

kolik
kolik
7 lat temu

To jak poczeka, to przynajmniej kości będzie miał całe.

Martin Martinez Jasek

Agnieszka Izabela Olszewska
Lepiej nie patrzeć i wejść komuś pod koła
Ja tam wole popatrzeć i na spokojnie przejść

Agnieszka Izabela Olszewska

Oczywiście tylko chodzi mi o to że jak jestem w Pl to czekam czekam i czekam na przejściu.

Mat Niezgodowski
7 lat temu

Nikt nie każe czekać pieszemu 20 minut. Ale niech się zatrzyma i DA SIĘ ZAUWAŻYĆ. Niech ma durny odblask po zmroku.

Iwona
Iwona
7 lat temu

Wniosek: nie należy w GL na Toszeckiej przechodzić przez przejście po godz 19. Ciemność nad ciemnościami. ZF pobudka!

~utylizator
~utylizator
7 lat temu

Znaki informujące o przejściu bardzo często są ustawiane 10-30 cm od przejścia , a niektóre nawet za słupem latarni ( przejście na Armii Krajowej i Berbeckiego) gdzie dodatkowo przebiega ścieżka rowerowa.

~utylizator
~utylizator
7 lat temu

Wielu kierowców jedzie przed siebie i nie zwraca uwagi na przejścia dla pieszych. Dzisiaj około godz. 13 zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Dworcowej i Kłodnickiej piesi doszli do połowy jezdni i stali przed moim samochodem czekając na możliwość przejścia przez drugą połowę jezdni,przejechało kilkanaście dobrze rozpędzonych samochodów prawie że, po palcach pieszym. Ale kilka minut wcześniej, zatrzymałem się przed przejściem między Hotelem Diament i Ikarem na ul. Zwycięstwa bo na krawężniku stała pani rozmawiając przez telefon, pokazuję jej ręką ,że może przejść, gestem odpowiada mi ,że mam jechać, ruszam i oczywiście pani też energicznym krokiem pod… Czytaj więcej »

Adi
Adi
7 lat temu

Niestety dla pieszych ktoś kiedyś wymyślił przepis, że pieszy na przejściu ma pierwszeństwo. Kierowca bez kamery w aucie nie udowodni, że ktoś wszedł mu 2 metry przed maskę. Można przepuścić pieszego, oczywiście, ale jeżeli ktoś wpada na drogę i nie patrzy gdzie idzie, to niestety, ale 1,5 tony stali w miejscu nie stanie. Pozdrawiam Panią z przedszkola która 30 lat temu uczyła „w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo na wszelki wypadek jak by ktoś nadjeżdżał”

utylizator
utylizator
7 lat temu

„Pozdrawiam Panią z przedszkola która 30 lat temu uczyła „w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo na wszelki wypadek jak by ktoś nadjeżdżał”

Też byłem tak uczony i powinniśmy do tego jak najszybciej wrócić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prawojazdy3lata
Prawojazdy3lata
7 lat temu

Serio? Nikt nie widzi żadnej zależności? Zwiększenie czestotliwosci badan z 0 do kilku u osob w wieku 55+ moze da rade. Piesi to jedno, ale fakt ze osoby starsze jeżdżą na blankietach bezterminowych bez zadnej kontroli zdrowia ( wzrok, sluch, skupienie uwagi), to kolejna przyczyna..

er
er
7 lat temu

Tam jest po prostu ciemno jak w d…e u murzyna.

Jeżdżę jak chcę PANdą
Jeżdżę jak chcę PANdą
7 lat temu

przejścia w PL są źle zbudowane KROPKA. Oczywiście są nieliczne wyjątki. Nie jest tak czasem że pieszy ma pierwszeństwo na pasach w Polandi? Sam gdy przejeżdżam autem przez pasy to się bacznie rozglądam a nie raz i zwalniam w granicach zdrowego rozsądku i liczę się z tym że mogę kogoś niechcący potrącić z nie swojej winy a z winy kogoś dziwnego co będzie chciał się mi podłożyć ale nie winie go za to ponieważ tłumacze sobie to tylko Polska. Policja próbuję tłumaczyć winnych kierowców oraz podlizać się pieszym polakom, szczwane podejście od dupy strony. Paradoksy to gliwicka policja ma na… Czytaj więcej »

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI