W Gliwicach można korzystać obecnie z 6 publicznych toalet. 4 z nich należą do firmy Remondis, a miasto płaci jej za obsługę.
Płaci nie mało, bo ponad 460 tysięcy złotych rocznie. Mimo to, gliwiczanie muszą płacić za możliwość skorzystania z WC. Aby załatwić potrzebę w jednym z miejskich szaletów trzeba zapłacić od 1 zł do 1,50 zł.
Miasto niedawno ogłosiło przetarg na przebudowę trzech szaletów na terenie Gliwic, które znajdują się przy ul. Poniatowskiego, ul. Jana Pawła II i pl. Piastów. Już wiemy, że z planów nici. Firma wykonująca tego typu obiekty zażądała 620 tys. złotych, a miasto chciało na ten cel przeznaczyć 490 tys. zł. Kolejny przetarg zostanie ogłoszony najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.
Obecnie miasto posiada dwa szalety: przy placu Krakowskim i przy Radiostacji. Ich obsługę zleca Miejski Zarząd Usług Komunalnych. Roczny koszt utrzymania szaletów udostępnianych przez firmę Remondis wynosi: blisko 465 tys. zł.
Prawie 10 tysięcy złotych miesięcznie za jedną toaletę? Masakra….
A na ch… nowe kible. Ja tam leję na ścianę a rynku bo ściana na miejscu a kibel daleko i płacić trzeba.