Wczoraj, dzięki czujności operatora monitoringu akademickiego, zatrzymano na gorącym uczynku mężczyznę kradnącego rower.
Powiadomieni przez straż akademicką policjanci podjechali w rejon ul. Konarskiego i zatrzymali podejrzanego ujętego z… nożycami w rękach.
Akcja rozegrała się około godz. 16.00 przy ul. Konarskiego. 28-latek wcześniej kręcił się w pobliżu zabezpieczonego linką roweru. To zainteresowało straż akademicką. – Błyskawiczne powiadomienie i natychmiastowa akcja przyniosły efekt w postaci zatrzymania złodzieja na gorącym uczynku. To 28-letni gliwiczanin. W styczniu opuścił zakład karny, gdzie spędził 2 lata i 3 miesiące, skazany za… kradzieże rowerów – podaje policja.
Jak się okazuje, kilka dni wcześniej detektywi z III komisariatu, prowadząc dochodzenie dotyczące kradzieży roweru o wartości 2500 zł na szkodę studenta, natrafili na trop wskazujący jako podejrzanego właśnie zatrzymanego wczoraj gliwiczanina. Policjanci sprawdzają, czy oprócz tych dwóch przestępstw nie dopuścił się on innych czynów karalnych. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: Policja Gliwice
Są w tym artykule prawdy pół prawdy i gów..prawdy
Widocznie ….. podobało mu się w pierdlu,ciepło jest gdzie spać , jest co jeść, TV za darmo, siłownia biblioteka ŻYĆ NIE UMIERAĆ !!
Tak, za kradzież do 5 lat, ale tak się zresocjalizował, że wyszedł już po dwóch po to, żeby kraść dalej. Gratulacje, dla polskiego wymiaru „sprawiedliwości”