Sport bywa nieprzewidywalny i ta teza po raz kolejny znalazła potwierdzenie w derbach. Dość niespodziewanie GTK Gliwice wysoko rozbiło faworyzowany GKS Tychy aż 78:53.
Jeśli koszykarze Pawła Turkiewicza tak będą grali w kolejnych meczach, to spadek z I ligi raczej im nie grozi.
Przed tygodniem GTK w bardzo słabym stylu wysoko przegrało w derbach z AZS-em AWF-em Mickiewicz Romus Katowice. Od tego momentu w Gliwicach wszyscy zastanawiali się, czy w ciągu zaledwie tygodnia drużyna może się podnieść po takiej klęsce. A przecież podopieczni Pawła Turkiewicza musieli stanąć naprzeciwko GKS-u Tychy, czyli drużyny która w obecnych rozgrywkach radzi sobie bardzo dobrze.











