Górnicy znów wyszli na ulice. Tym razem pikietowali pod biurami poselskimi przy ul. Zwycięstwa.
Swoje postulaty pracownicy kopalni wykrzyczeli przed biurem Krystyny Szumilas z PO oraz Jana Kaźmierczaka. Żaden z posłów nie wyszedł do górników. Oficjalnie są w Warszawie.









