W nocy z 18 na 19 listopada włamywacz wszedł na stojące przy katedrze pw. św. Apostołów Piotra i Pawła rusztowanie i wybił witraż w oknie.
Tak dostał się do środka, wyrządził straty materialne, skradł szereg przedmiotów. Włamanie ujawniła siostra zakonna, która przed godziną 6.00 udała się do świątyni. Rabuś uszkodził figurę stacji drogi krzyżowej, przewrócił jedną ze skarbonek, ukradł trzy mosiężne lichtarze, dwa poczwórne dzwonki, gong, mszał oraz lekcjonarz. Kryminalni z I komisariatu już po kilku godzinach trafili na trop podejrzanego.










