Na wniosek prokuratora sąd aresztował podejrzanego o kradzieże aut 31-latka, zatrzymanego przez policję.
Gliwiczanin wpadł w czasie przemieszczania się skradzionym audi. Czekając na sprawę karną, najbliższe miesiące spędzi w areszcie śledczym.
Mężczyzna został zatrzymany w czwartek, po nocnym pościgu ulicami miasta prowadzonym przez policjantów z II komisariatu. Prokurator i sąd nie mieli wątpliwości, co do zebranych przez policję dowodów. Decyzja o areszcie zapadła w piątek wieczorem.
Gliwicka policja przypomina właścicielom aut, szczególnie marek audi i volkswagen, o rozważenie kwestii dobrego zabezpieczania swoich pojazdów. Fabryczny immobiliser czy tani, montowany sztampowo autoalarm nie są żadną przeszkodą dla złodziei. Kradzież tak zabezpieczonego samochodu trwa od kilkudziesięciu sekund do kilku minut. Posiadacze aut parkujących na ulicach, wartych kilka, kilkanaście czy kilkaset tysięcy złotych, powinni, w celu dodatkowej ochrony własnego mienia, zadbać o zabezpieczenie niestandardowym wyłącznikiem, dobrym autoalarmem czy mechaniczną blokadą skrzyni biegów lub kolumny kierownicy. Doświadczenie wskazuje, że kradzione są auta bez tego typu dodatkowych zabezpieczeń.
Udostępnić go i puścić w miasto może się trafi szmata