W najbliższą środę siatkarki AZS Gliwice rozegrają ostatni już mecz w rundzie zasadniczej.
Podopieczne Wojciech Czapli i Krzysztofa Czapli podejmować będą Karpaty Krosno. Początek tego spotkania – godz. 18:00.
Stawką tego meczu jest utrzymanie szóstego miejsca w tabeli, co pozwoliłoby wystartować do fazy play-off z piątej lokaty, gdyż SMS Szczyrk nie bierze udziału w tej fazie rozgrywek. Wiadomo już, że na IV miejscu rundę zasadniczą zakończy drużyna Solne Miasto Wieliczka i z tą ekipą zmierzyłyby się gliwiczanki w play-off.
W przypadku porażki gliwiczanki mogą nawet spaść na ósmą lokatę, bo plasujące się niżej zespoły, będą jeszcze miały do rozegrania dwie kolejki. Ostatnia runda spotkań odbędzie się w sobotę, w której Akademiczki nie będą już brały udziału. Wygrana za trzy punkty z Karpatami nie wystarczy do utrzymania 6. miejsca, jeśli dwa ostatnie mecze za trzy punkty wygra AZS Politechniki Opolskiej. Opolanki grają najpierw z Jokerem Świecie, a potem z Karpatami Krosno, ale na wyjeździe. O dwa zwycięstwa będzie więc tej drużynie trudno.
Drużyna z Krosna z 15. punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Teoretycznie przeciwnik nie jest więc mocny, ale w pierwszym meczu to zespół z Podkarpacia okazał się lepszy, wygrywając z AZS Gliwice 3:1. W środę będzie więc okazja do rewanżu.
Akademiczki przystąpią do tego meczu mocniejsze. Już w poprzednim spotkaniu w Świeciu, na parkiecie zameldowała się Paulina Stojek.
Podstawowa zawodniczka z pierwszej części sezonu wróciła już do gry po kontuzji, jakiej nabawiła pod koniec roku.
Mamy nadzieję, że w tym ostatnim meczu nie zabraknie siatkówki na wysokim poziomie, emocji i przekonywującej wygranej naszej drużyny.