Zatrzymano sprawcę chuligańskiego czynu – dewastowania zaparkowanego na przyblokowym parkingu samochodu.
Dzięki błyskawicznemu powiadomieniu policji przez świadka sprawca nie pozostanie bezkarny.
11 października przed godziną 16.00 na ul. Lipowej policjanci z II komisariatu zatrzymali 25-letniego gliwiczanina. Mężczyzna zniszczył samochód marki Toyota Avensis, skacząc po jego karoserii. Wstępnie oszacowane szkody wynoszą 19 tys. zł. Sprawca najprawdopodobniej „popisywał się” przed kolegą, który stał w pobliżu i nie zareagował na akt wandalizmu. Podejrzany miał w organizmie ponad promil alkoholu, trafił do policyjnego aresztu, czeka go proces, wyrok oraz konieczność pokrycia naprawy wyrządzonej szkody.
I po co żyje taki człowiek, pytam?! Jebalbym prądem całe to zasrane gliwickie sfrustrowane dresiarstwo bez przyszłości
Popieram przedmówcę.Banda debili……Urwać jaja
Mateusz Kamiński miałeś szczęście
Za duzo chyba dopalaczy na ulicach
Znam też u nas w trójmieście jednego takiego co lubi skakać po samochodach
Na Kościuszki ciągle któreś auto w rysach, nasze kilkakrotnie było juz malowane z lewej strony
Znam gościa całe zycie dopalacze wesoly typ nawiasem mowiac
Gdyby to byl moje auto to bysmy go dopadli i skakali mu po glowie, nawet jakby dostal kare to i tak ktoregos dnia bysmy go dorwali i poskakali mu po glowie.tez bym mu zniszczyl maske tylko ze na ryju.