W piątek, w godzinach popołudniowych, nad jeziorem czechowickim doszło do kolejnego utonięcia.
Ofiara to pięcioletnia dziewczynka, która wraz z rodziną odpoczywała na wodą. Do zdarzenia doszło 24 czerwca po godzinie 18.00, w czasie gdy ratownicy nie czuwali już na czechowickiej plaży.
Pięciolatka bawiąca się z jednym z rodzeństwa w pewnym momencie zniknęła pod wodą. Zaalarmowani woprowcy, którzy przebywali jeszcze na terenie ośrodka, natychmiast podjęli akcję ratunkową. Dziewczynkę wydobyto i podjęto reanimację, niestety nieudaną. Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Policjanci apelują o ostrożność w trakcie wypoczynku nad wodą, szczególnie, gdy odpoczywamy wraz z dziećmi.
Kilka dni wcześniej w jeziorze utonął 18-latek. Więcej informacji na ten temat tutaj.
Tsa, z jednym z rodzeństwa… szkoda, że matka od budki z lodami do wakepark’u szła klnąc, gdzie jest jej dziecko. Zaś pracownik owego wakepark’u potem chodził z megafonem, szukając zmarłej Nadii – na pewno mogła usłyszeć pod wodą.
Chłopak utonął dzień wcześniej, nie kilka dni.
ta matka to zwykła narkomanka i alkoholiczka ściemnia wszystkich dookoła jej tylko sex w głowie jak nawet przy dzieciach potrafiła sie bzykać teraz jej odbija lata po osiedlu i ludzi bije i nasyła znajomych mogła sie interesować a nie ..!!!jak jest nie dorozwinięta umysłowo wcześniej pojechała z koleżanką i ta dziewczyna zginęła potrącona przez samochód omijać ją szerokim łukiem świr..dobrze aktorke gra