Kierowca ciemnego samochodu wymusił pierwszeństwo, spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia.
Teraz szuka go policja. Do zdarzenia doszło w czwartek, 17 stycznia o godzinie 18.24 w Gliwicach, na skrzyżowaniu ul. Zwycięstwa i Wybrzeże Wojska Polskiego. Nieznany kierowca, dotąd nieustalonej płci, jadący pojazdem koloru ciemnego, marka nieustalona, o początkowych numerach rejestracyjnych SG 12 wykonywał manewr skrętu w lewo, z ul. Wybrzeże Wojska Polskiego w Zwycięstwa, przy czym nie zachował szczególnej ostrożności i nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierowcy toyoty corolla koloru białego, jadącemu ul. Zwycięstwa w kierunku dworca PKP.
Prowadzący corollę, by uniknąć zderzenia, zmuszony był do zjechania na prawy chodnik. Doszło wtedy do uderzenia w podstawę mostu nad rzeką Kłodnicą.
– Prosimy kierowców (w tym kierowcę taksówki – białego mercedesa kombi, który jechał za sprawcą/czynią) o kontakt z prowadzącym postępowanie policjantem – apeluje gliwicka policja.
Wszyscy świadkowie zdarzenia również proszeni są o kontakt z WRD KMP. Adres: Gliwice, ul. Powstańców Warszawy 12, pokój 39. Telefon: 32 33 69 136 w godz. 8.00-15.00 oraz 997 przez całą dobę.
Zobacz też: Wbiegła przed jadący samochód. Zobacz film z monitoringu
Ta Toyota to trochę za szybko jechała. Po Zwycięstwa jeździ sporo idiotów z prędkością ponad 100km/h. Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych (szczególnie przy Ikarze) zdarza się co chwilę. Dzisiaj rano byłem także świadkiem dwukrotnego złamania przepisów w tej okolicy. Dwa samochody pojechały prosto (na nakazie jazdy w prawo) na skrzyżowaniu Kłodnicka/Zwycięstwa. Czemu Policja i Straż miejska nic nie robią z tymi notorycznymi wykroczeniami?
Bo, żeby się dostać z Placu Piłsudskiego w rejon dworca, trzeba zrobić wielkie koło(Wyszyńskiego, Częstochowska, Jagiellońska), albo (Orlickiego, Jana Sliwki, Toszecka) tak jest o wiele szybciej i w godzinach nocnych, oraz w święta, jak na Zwycięstwa jest pusto, myślę, że można wyjątkowo, tak przemknąć. Druga sprawa, że w godzinach szczytu, ten zabieg się nie opłaci, przerabiane było nie raz. A, i mandat, można zarobić, także raczej nie polecam.
Przecież pisałem o skrzyżowaniu Kłodnicka/Zwycięstwa – chodzi o samochody jadące od strony Dworcowej, które powinny skręcić w prawo w stronę Dworca, a jadą prosto lub w lewo. Manewry takie są wykonywane każdego dnia w godzinach szczytu. Stłuczek kilka już w tym miejscu widziałem. Nie ma to absolutnie nic wspólnego z dojazdem z placu Piłsudskiego w okolicę Dworca.
Na budynku Urzędu miejskiego jest zainstalowana jedna z największych kamer w Gliwicach. Jest to kamera(wielka,kula) obok tej kuli są także, dwie kamery, na sąsiednim rogu budynku, wszystkie te kamery skierowane są na Ul.Wybrzeże Wojska Polskiego. Ten samochód przejechał w odległości 10 metrów od tych trzech kamer. Jesli te trzy kamery, nie są w stanie zarejestrować numeru rejestracyjnego, przejeżdżającego dosłownie, obok pojazdu, to są to chyba jakieś żarty 🙂
Najlepsze, jest, to, że to nie jest śmieszne, ten budynek powinien, być mocno pilnowany z wiadomych względów…
Chodzi o to, że kamera w nocy nie widzi jak się jej świeci prosto w gały 🙂 ot, co…
ten monitoring to jest mega porażka. chwalą się nim że niby taki ************ a nawet marki auta nie da się rozpoznac. żenada
ten corolla też nieźle zapierdzielał po zwycięstwa i nie dziwne że nie wyhamował
Według mnie to on wcale szybko nie jechał, tylko hamowanie za późne, ale i tak dobrze że odbił w prawo na chodnik (całe szczęście, że nikt nim akurat nie szedł). bo przypuszczalnie uszkodzeniu uległoby znacznie więcej pojazdów.
nie wiem czy zauważyliście, ale na tych światłach na Zwycięstwa stał radiowóz, cytryna czy peugot, a dwa samochody dalej się to stało, przecież mogli zawrócić na sygnale i podjechać, ale nie, teraz będą szukać samochodu w internecie…. porażka tej mundurówki…
ale to nie ich rejon nas prosza o pomoc zamiast tych policjantow przesluchac a pan poszkodowany nie zna sie na markach samocodow a wykadowca mowil wal w osobowke a nie do rowu
a policja była od zdarzenia 3 sekundy jechała w drugą strone i nie zaintresowała sie szybka jazda toyoty
Myślę, że jakby policjanci (stojący na światłach) widzieli co to za samochód wymusił – to ci inni policjanci by nie musięli szukać świadków.
moim zdaniem to ford ka , ale toyota za szybko jeczhała
co ma za znaczenie czy ktoś jechał za szybko czy nie? Wymusił, spowodował wypadek i tyle. Co radar ma ktoś z was w oczach, czy ten sprawca wypadku miał? Poza tym Toyota tak późno hamowała bo auta stojące w przeciwną stronę zasłoniły widok, to sprawca włączając się do ruchu miał obowiązek ustąpić pierwszeństwo pojazdu wszystkim uczestnikom ruchu. Najgorsze jest to że tam stał radiowóz, huk wypadku na pewno słyszeli trzeba się było zainteresować, to by teraz nie szukali. Poza tym w całym tym rejonie miasta są kamery i aż tak trudno poszukać na innych i przynajmniej ustalić markę auta, mając… Czytaj więcej »
Jak założyli ten monitoring, to był artykuł w Nowinach Gliwickich, że niby rozkład jazdy autobusów można przeczytać z pobliskiego przystanku. Pamiętam jak dziś, bo to był wtedy chyba najnowocześniejszy taki system kamer w Gliwicach i się z tym obnosili, że taki to on dobry…