Nie ma dnia, by gliwiccy policjanci nie zatrzymali sprawców przemocy domowej.
Wczoraj do policyjnego aresztu trafiło dwóch. Byli nietrzeźwi. Śledczy zbierają teraz dowody i przygotowują dokumentację procesową. Zatrzymani wkrótce usłyszą zarzuty. Czeka ich wyrok.Pierwsza interwencja miała miejsce w jednej z kamienic przy ul. Głównej. Przerażona kobieta ze śladami pobicia na ciele przybiegła do IV komisariatu tuż przed północą. Policjanci, którzy podjęli interwencję, wyprowadzili z mieszkania 26-letniego męża pokrzywdzonej. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Podobna sytuacja miała miejsce w rejonie ul. Daszyńskiego. Sprawcą przemocy był 25-latek.
Policja przypomina kobietom, bo to one najczęściej są ofiarami, że mogą oczekiwać pomocy. Każdy ma prawo do życia w wolności od strachu, przemocy i poniżenia. Informujemy też, że znęcanie się psychiczne nie jest przestępstwem mniejszej wagi. Jeśli czujesz, że ktoś stosuje wobec ciebie taką właśnie przemoc, nie ignoruj tego. Pamiętaj, twoje milczenie może zostać odebrane jako przyzwolenie.
Ja kilka lat temu przechodziłam gehennę w domu. Z racji tego że bylam w trakcie nauki nie chciałam wluczyc sie po sadach i odpuscilam ojcu. Do dzisiaj tego żałuję. Juz nie mieszka z nami ale walczymy z mama o prawo do mieszkania. On wyprowadzil sie dobrowolnie, ale zlosliwie wzywał policje, ze nie moze wejsc do mieszkania (w mieszkaniu siedzial i dzwonil robiac sobie kawe o 1 w nocy) … Policja przyjeżdżac do nas mowila ze ojciec nie ma bezpodstawnie wzywac policji. Nic mu nie zrobili. Dzisiaj bardzo zaluje ze sie krylam ze wszystkim co sie w domu dzialo. Zachecam rowniez… Czytaj więcej »