– Dzieci urządziły sobie plac zabaw na placu budowy – napisał do naszej redakcji Czytelnik.
Chodzi o budowę przy ul. Paderewskiego, obok Biedronki.
– Na początku nie było żadnych zabezpieczeń, każdy mógł sobie wejść i pooglądać. Po jakimś czasie pojawiło się dwóch panów, którzy deskami zabezpieczyli wejścia, a okna zakleili jedynie folią. Obecnie desek już dawno nie ma, a okoliczne dzieci urządziły sobie plac zabaw. Tylko czekać na jakieś nieszczęście – pisze pan Jarosław.
Skontaktowaliśmy się z firmą Wolimpex, której nazwa widnieje na tablicy informacyjnej. Jednak, jak się dowiedzieliśmy, budowa została sprzedana innej firmie. Poprosiliśmy o numer telefonu do nowego właściciela, przedstawicielka przedsiębiorstwa Wolimpex skontaktowała się z nim, jednak ten zabronił jej podawania numeru mediom. – Musi się pan kontaktować przez spółdzielnię – usłyszał nasz dziennikarz.
Skontaktowaliśmy się z Powiatowym Inspektoratem Nadzoru Budowlanego. Poprosiliśmy o wszczęcie postępowania wyjaśniającego. – Podejmiemy odpowiednie kroki, aby wyjaśnić tę sprawę – powiedział nam Paweł Tymoszek, Zastępca Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta Gliwice.
Obok budowy jest szkoła oraz przedszkole.
Znów będzie 20 lat stał pustostan…Dobre miejsce na zrobienie restauracji z domem weselnym…
Zgadzam się w 100 %, że ten obiekt jest w chwili obecnej niebezbieczny. Niejednokrotnie słyszałem bedąc przy pobliskim bankomacie odgłosy dzieci i młodzieży bawiących się wewnątrz. Nie wiem, kto jest w tej chwili odpowiedzialny za ten budynek, ale moim skromnym zdaniem, szanowny pan prezes Kleczka powinien choc w minimalnym stopniu zainteresować się tym obiektem. No, ale jesli całe osiedle jest zapuszczone jak afrykański busz, to kto przejmowałby się jakąś niedokończoną budową …