W pierwszym spotkaniu przy Okrzei Piast Gliwice przegrał z Lechią Gdańsk 1-3. Powrót do Gliwic zanotował z kolei Dariusz Trela.
Wpis na listę strzelców
0-1 – Strzelanie w Gliwicach rozpoczęli goście. Piotr Wiśniewski otrzymał piłkę z głębi pola, nastepnie urwał się obrońcom i płaskim strzałem umieścił futbolówkę w siatce.
1-1 – Do wyrównania błyskawicznie doprowadził Ruben Jurado. Adrian Klepczyński wrzucił piłkę z prawej strony boiska, a Hiszpan pewnym strzałem wykończył tę okazję.
1-2 – W pięćdziesiątej trzeciej minucie Piotr Wiśniewski uderzył piłkę z rzutu wolnego z dosyć znacznej odległości. To nie przeszkodziło mu jednak – po zamieszaniu w polu karnym – w zdobyciu gola.
1-3 – Piotr Brożek sfaulował w polu karnym Zaura Sadajewa, a sędzia Daniel Stefański nie wahał się ani chwilę, dyktując jedenastkę dla gości. Rzut karny na gola pewnie zamienił Stojan Vranjes.
Spotkanie w skrócie
– Od początku meczu narzucono bardzo wysokie tempo, co sprawiało, że spotkanie było ciekawe. Bardzo dobrze w defensywie poczynał sobie Adrian Klepczyński. Żaden z zespołów w pierwszej części gry nie potrafił zdominować rywala. Ta sytuacja zmieniła się nieco w drugiej połowie, kiedy do głosu zaczęli dochodzić goście z Gdańska. Gliwiczanie pozwolili na stratę dwóch bramek, co niejako ustawiło przebieg tego spotkania. Piast starał się atakować, a Lechia umiejętnie to uniemożliwiała.
Z perspektywy kibica
– Fani Piasta Gliwice przez całe spotkanie żywiołowo dopingowali zawodników z Okrzei, dając im wsparcie w każdej sytuacji. Sympatycznie został też przyjęty Dariusz Trela.
– Kibice z Gliwic zaprezentowali biało-czerwoną fanę z podpisem „Pamiętamy 01.08.1944”.
– W sumie przy Okrzei zameldowało się ponad 4500 widzów.
– W sektorze przyjezdnych dobrze zaprezentowali się kibice Lechii Gdańsk wspierani przez fanów Wisły Kraków i Śląska Wrocław.
Poza obiektywem
– Na trybunach Stadionu Miejskiego zameldował się selekcjoner reprezentacji Polski – Adam Nawałka.
– Przed rozpoczęciem spotkania minutą ciszy uczczono siedemdziesiątą rocznicę Powstania.
– Andrzej Sługocki otrzymał okazjonalny bukiet kwiatów za nagrodę dla najlepszego spikera ubiegłego roku w raporcie PZPN.
– Dwie żółte kartki zostały pokazane Maciejowi Makuszewskiemu. Przez to w osiemdziesiątej piątej minucie zawodnik opuścił plac gry.
– W doliczonym czasie gry Ruben uderzył w poprzeczkę.
Zobacz zdjęcia
fot. Adam Ziaja
DNO!!!!!!