Po Gliwicach krąży plotka, że gdy dojeżdżając po zmroku do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną „mrugniemy długimi” światłami, to natychmiast zapali się zielone.
Jeżdżąc wieczorami po mieście można zauważyć, że wielu kierowców sprawdza tę metodę, jednocześnie oślepiając jadących z przeciwka. Mamy złą wiadomość – ten sposób nie działa.
– „Miganie” światłami drogowymi nie ma sensu, ponieważ nie ma wpływu na działanie systemu – wyjaśnia Jadwiga Jagiełło-Stiborska z Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.
Sygnalizacja cały czas działa automatycznie, w oparciu o detektory ruchu. Człowiek może ingerować w zmianę parametrów w sterowniku sygnalizacji, które wpływają na długość poszczególnych sygnałów (wydłużyć lub skrócić czas nadawania światła czerwonego lub zielonego).
– Pojazd podjeżdżając przed linię zatrzymania wzbudza detektor, który zgłasza zajętość na wlocie. Następnie w najszybszym możliwym momencie pojazd otrzymuje sygnał zielony – tłumaczy rzeczniczka ZDM.
Za „mruganie długimi” może nam grozić mandat.
Świateł drogowych można używać jedynie w określonych sytuacjach. Kierowca może z nich skorzystać jeśli są spełnione wszystkie wymienione warunki: droga jest nieoświetlona, jest ciemno, światła nie oślepią nikogo. Za niewłaściwe korzystanie ze świateł drogowych policja może nałożyć mandat w wysokości 200 zł, a na konto kierowcy trafią 3 punkty karne.
Łukasz Fedorczyk
A to nie trzeba intensywnie się wpatrywać? U mnie zawsze działa. 😛
Działa Konarskiego, Tarnogorska. Opolska. potwierdzone info (y)
Gwarantuje ze jak nie mrugniesz to w takim samym czasie sie i tak zapali
Trzeba mrugnąć długimi jednocześnie zaciągając ręczny.
Dokladnie – wylaczyc radio bo zakloca fale
I splunąć przez lewe ramię 😀
I trzy razy obejrzeć się za siebie.
Mając wszystkie szyby opuszczone.
Nic nie dziala,ale mandat?ja sie pytam za co?? Niebawem migacz bedzie musial pykac 5 razy bo inaczej mandat
Za korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami ( art. 51 ust. 3 kodeksu ruchu drogowego).
Mruganie działa. Ja mrugnąłem wieczorem na moją żonę i … i rano zaspałem.