Gdy tylko spadł deszcz, to ścieżka rowerowa na al. Przyjaźni zamieniała się w jezioro. Ogromne kałuże utrudniały przejście oraz przejazd. Ta droga rowerowa to zwykła fuszerka.
Wykonawcą inwestycji była miejska spółka PRUiM, czyli Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów, nad którym miasto sprawuje kontrolę. Dodajmy, że podczas budowy zastosowano rzekomo innowacyjny system budowy ścieżek rowerowych. Położono tam panelowy system polipropylenowy, który miał łączyć funkcje podbudowy i drenażu. Jak widać, pomysł sprowadzony z Holandii nie sprawdził się w Gliwicach.
Problem z dużymi kałużami to według urzędników „wady wykonawcze”. Dlatego teraz aleja znów jest przekopana, a ze ścieżki zostało niewiele.
Po remoncie, dzięki zastosowaniu płyt betonowych i podbudowy o zwiększonej nośności, na aleję po modernizacji będą mogły również wjeżdżać samochody np. dowożące towar do znajdujących się tam lokali.
Remont prowadzony jest na odcinku alei Przyjaźni: od ul. Zwycięstwa do Dworcowej. Roboty w tym miejscu powinny zakończyć się do 30 października br.
Przypomnijmy, że ciąg pieszo-rowerowy na alei Przyjaźni jest fragmentem 7,5 km ścieżki rowerowej łączącej centrum Gliwic z Sośnicą. Biegnie ulicami: Berbeckiego, aleją Przyjaźni, ul. Piramowicza, następnie wzdłuż Kłodnicy i przez park Chrobrego, aż do ul. Akademickiej, następnie od ul. Kujawskiej do giełdy w Ligocie Zabrskiej i do Sośnicy. Ścieżka przecina ruchliwe jezdnie na ulicach Dworcowej, Częstochowskiej i Konarskiego.
Za 1,5-kilometrowy odcinek śródmiejski miejskie Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów zainkasowało 2,3 mln zł.
Łukasz Fedorczyk / fot. ZDM Gliwice
Ścieżki podzielonej na wiele odcinków dodajmy…..czemu w wielu miastach da się, a u nas NIE puścić ścieżkę pod mostami w ciągu ul. Orlickiego/Jana Śliwki wzdłuż Kłodnicy. Wczoraj, jak tamtędy z rodziną jechałem to pokonanie tych 10 metrów zajmuje 10 minut!!!!!! bo czeka się kolejno na 3 przejściach zsynchronizowanych jedynie pod samochody,a nie pieszego/rowerzystę.
od jutra maja przelanczac dla kazdego rowerzysty ..osobno dla jadacych na rolkach osobno dla matek z wozkiem i osobno dal tych co im droga kreca.(po piwku )
Ktoś powinien beknąć za tą partanine, przecież to jest marnotrawstwo publicznych pieniędzy,a widziałem że przywodzą nowe te czarne plastiki na podbudowę czyli wyjdzie takie samo gówno jak poprzednio.brawo miasto.
„Po remoncie, dzięki zastosowaniu płyt betonowych i podbudowy o zwiększonej nośności, na aleję po modernizacji będą mogły również wjeżdżać samochody np. dowożące towar do znajdujących się tam lokali.[…] Przypomnijmy, że ciąg pieszo-rowerowy na alei Przyjaźni jest…”
Zgodnie z przepisami jest całkowity zakaz poruszania się wzdłuż i parkowania pojazdem silnikowym na ciągach pieszo-rowerowych więc jak się to ma do MZUK, Natezji i pojazdów dowożących towar które zdążyły już zniszczyć poprzednią, kiepską nawierzchnię? Teraz, nadal łamiąc przepisy PoRD, będą niszczyć nową nawierzchnię bo komuś żal wydać pieniądze na wózek ręczny transportowy?
Strasznie ciezkie sa te rowery w tych Gliwicach…
mimo kryzysu covidowego i oslabienia gospodarki samochodów nie mniej, a coraz wiecej, trza nowe parkingi budowac bo stare ledwo sie mieszczą. Taki spadek dobrobytu!. Dobrze chociaz ze drog i obwodnic nowych coraz wiecej, bo poza centrumami miasta jakby luzniej i nowoczesniej dostac sie tu i ówdzie… lecz czy to rozwiązuje wszystkie problemy?
I znowu wychodzi to partactwo tak wspanialego bylego prezydenta miasta …. Spierdol…i uciekl ….A Postomozgi i debile go tak go chwalili …?! Wlasnie wychodzi szydlo z worka… a to dopiero poczatki …ha ha