Zarząd Dróg Miejskich chwali się, że „na Portowej będzie bezpieczniej”. Rozpoczęła się reorganizacja przejść dla pieszych.
Przejścia dla pieszych na tej ulicy należą do najniebezpieczniejszych w mieście. Dochodziło tam do potrąceń. Urzędnicy zamiast jednak zwiększyć bezpieczeństwo poprzez doświetlenie pasów, wolą je zlikwidować. Nie ma przejść, nie ma problemu?
Internauci wielokrotnie pisali, że na Portowej – w okolicy przejść – jest po prostu ciemno. Po potrąceniu dwóch kobiet na przejściu, kierowca tłumaczył, że po prostu ich nie zauważył.
„Przesunięcie i likwidacja niektórych przejść na ulicy Portowej – między innymi takie działania przysporzą niewątpliwie bezpieczeństwa pieszym. Zmiany obejmą także lokalizację przystanków autobusowych, które działały będą w pobliżu przejść” – informuje ZDM.
ZDM chwali się, że zamontowane zostaną „azyle” dla pieszych.
Pierwsze prace zmierzające do wprowadzenia zmian na ulicy Portowej już się rozpoczęły.
fot. ZDM Gliwice
Faktycznie, biorąc pod uwagę natężenie ruchu na Portowej, prędkości tam rozwijane, to pieszy niestety „nie ma prawa bytu” przy przechodzeniu przez jezdnię. Ciekawe jak będzie wyglądało po reorganizacji. Ciekawe też jak potraktuje ZDM „przejścia” dla rowerów – obecne z drogi rowerowej przy Kłodnicy na drugą stronę w kierunku do portu jest niebezpieczne ze względu na krzewy ograniczające widoczność dla nadjeżdżających od skrzyżowania z ul. Edisona oraz wyjazd z parkingu. Czy i tu zostanie poddane likwidacji?