Prezydent Gliwic Adam Neumann wniósł na sesję Rady Miasta Gliwice projekt uchwały w sprawie podwyższenia stawek podatku od nieruchomości. Wszystko wskazuje na to, że podwyżki sięgną 15%.
Jak wskazują przepisy, maksymalne stawki podatku od nieruchomości ustalane są na podstawie wskaźnika inflacji za pierwsze półrocze. Wskaźnik ten wyniósł 15%.
„Prezydent Neumann proponuje w druku nr 1077, by stawka podatku za 1 m2 od budynków mieszkalnych podniesiona została z 1,00 zł do 1,15 złotych, czyli do kwoty maksymalnej” – informuje radna Katarzyna Kuczyńska-Budka.
„Podwyżki dotkną szczególnie przedsiębiorców. To oni odczują szczególnie mocno skutki planowanej podwyżki, bo dla lokali w których prowadzona jest działalność gospodarcza, prezydent proponuje wzrost stawki aż o 4,32 zł! Czyli za 100-metrowy lokal podwyżka wyniosłaby 432 złote” – wylicza radna Kuczyńska-Budka.
Nad projektem uchwały debatowali dzisiaj gliwiccy radni i ostatecznie 14 z nich poparło pomysł prezydenta Gliwic. 10 radnych zagłosowało przeciwko podnoszeniu podatków, a jeden radny wstrzymał się od głosu. Podwyżka zostanie wprowadzona.
Jak głosowali radni?
Za podwyżką zagłosowali: Leszek Curyło, Piotr Gogoliński, Michał Jaśniok, Marcin Kiełpiński, Krzysztof Kleczka, Stanisław Kubit, Tadeusz Olejnik, Marek Pszonak, Krystyna Sowa, Janusz Szymanowski, Jacek Trochimowicz, Grażyna Walter-Łukowicz, Paweł Wróblewski, Zbigniew Wygoda.
Przeciwko podwyżce zagłosowali: Gabriel Bodzioch, Ryszard Buczek, Łukasz Chmielewski, Agnieszka Filipkowska, Zdzisław Goliszewski, Katarzyna Kuczyńska-Budka, Adam Majgier, Adam Michczyński, Krzysztof Procel, Tomasz Tylutko.
Od głosu wstrzymała się: Ewa Potocka.
„Należy zaznaczyć, że sięgnięto po maksymalne stawki. Najbardziej ucierpią przedsiębiorcy. Z moich informacji wynika, że to oni dopłacą 20 mln zł do miejskiego budżetu. Nie jest właściwe podnoszenie podatków do stawek maksymalnych” – mówił radny Łukasz Chmielewski z PiS.
„Oczywiście, że podnoszenie podatków jest zawsze dotkliwe. Podwyżki są jednak równe inflacji, a nie miasto Gliwice wywołało inflację i musi sobie z nią dawać radę – przekonywał podczas sesji Adam Neumann. Podkreślał, że zmiany w prawie spowodowały, że miasto ma mniejsze wpływy do budżetu i zaznaczył, że „musimy tymi ciężarami dzielić się z mieszkańcami, by móc realizować zadania które są potrzebne wszystkim i apeluję do radnych o rozsądek” – mówił prezydent Gliwic.
Radna Kuczyńska-Budka zapytała jeszcze dlaczego prezydent odstąpił od pobierania opłaty od przedsiębiorcy, który w parku Chrobrego otworzy ogród świateł. Niestety, w tym momencie prezydent odmówił odpowiedzi.
Bardzo dobrze, golić to towarzycho, nie zbiednieja i z głodu nie umrą.
Nic nowego w tym mieście, golą i będą golić wszystkich jak się da.
1zł za metr kwadratowy mieszkalnego i 10zł za metr gospodarczego aktualnie.
Co będzie? Podwyżka 🙂
Kiedy prezydent podwyższy swoje zarobki ? 😀 Inflacja przecież jest to trzeba napchać do kociołka