„Zamknięcie znacznej części Parku Chrobrego dla mieszkańców i bezpłatne udostępnienie jej komercyjnemu podmiotowi, budzi nie tylko oburzenie, ale i zdumienie” – mówi Katarzyna Kuczyńska-Budka, gliwicka radna, która sprawę postanowiła zgłosić do prokuratury.
„Mając wątpliwości, czy umowa na instalację świetlną, którą miasto, za pośrednictwem MZUK, podpisało z wynajmującym nie nosi znamion niegospodarności, powiadomiłam prokuraturę, wnioskując o zbadanie tej sprawy” – mówi radna Kuczyńska-Budka.
Zawiadomienie radnej opiera się na artykule 304 Kodeksu Postępowania Karnego, który uprawnia organy ścigania do podjęcia czynności wyjaśniających w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa.
Zobacz też:
- Gorąca dyskusja o zamykaniu parku Chrobrego w Gliwicach
- „Zabiorę pani mieszkanie, urozmaicę wyposażenie i wynajmę pani za pieniądze”
Przypomnijmy, że sprawa zamknięcia sporej części parku budzi spore emocje. Firma, która w „Chrobrym” organizuje „Ogrody świateł” będzie sprzedawała bilety. Bilety będą kosztowały 39 zł za normalny, 35 zł za ulgowy, dzieci do 3 lat wejdą za darmo, a bilet rodzinny kosztuje 130 zł (2 dorosłych i 2 dzieci). Gliwicka karta mieszkańca upoważnia do wejścia dorosłego w cenie 35 zł.
MZUK i miasto nic nie zarobią na zamknięciu parku
Zarobi za to prywatny przedsiębiorca z Zabrza. Nie może więc dziwić, że w internecie pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy.
Dodatkowe wątpliwości budzą niektóre zapisy umowy zawartej pomiędzy MZUK a przedsiębiorcą. To właśnie postanowiła opisać i zgłosić radna Katarzyna Kuczyńska-Budka.
dziw że sama Prekuratura czy nawet Polska Policja nic w związku z tym nie zrobiła, nos mają zawalony czymś innym?
Bardzo słusznie, w Gliwicach działają jak ,nie przymierzając, pisowcy na koniec kadencji
Gliwicka „Prokuratura” wyjaśni sprawę – najlepszy dowcip o poranku. Zrobiliście mi dzień. Dzięki
można i Prekurature zgłosić na Policję ale to takie zataczanie koła, swój swego nie może ruszyć, bo TAK nie wypada:-D u Nich
W chwili gdy Budkowa złożyła to w prokuraturze oni mieli już gotowe postanowienie o odmowie wszczęcia. Wpiszą tylko datę. Tak to funkcjonuje. Zakład?
Jednakowoż gdyby zawiadomienie zgłosił ktoś z pis, to pisowska prokuratura natychmiast ogłosiłaby zarzuty. Tak, to obecne realia
Park do godziny 16 miał być otwarty dla wszystkich, a pomimo tego, że ogrody się otwarły, tak do parku dostać się nie da, a „ochrona” w budce przy wejściu, nic nie wie. Jak widać w dzisiejszych czasach można mówić co się chce i nie brać za swoje słowa żadnej odpowiedzialności.
Idź do prokuratury, niech ci otworzą