Ulica Chorzowska przestanie być koszmarem kierowców. Remont, który zaplanowano jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu, potrwa kilka lat. Dlatego prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka zaproponowała, by tymczasowo sfrezować istniejącą nawierzchnię i położyć asfaltową nakładkę.
Prace ruszą 5 sierpnia – zapowiada wykonawca, czyli PRUiM.
– Biorąc pod uwagę, jaki jest obecny stan ul. Chorzowskiej i to, że modernizacja w całości może potrwać dwa lata, a dodatkowo w czasie remontu ruch będzie się tam odbywał, zdecydowaliśmy o nałożeniu asfaltowej nakładki, by umożliwić bezpieczne użytkowanie tej drogi do czasu zakończenia robót – mówi prezydent Katarzyna Kuczyńska-Budka.
W pierwszej kolejności, ze względu na potrzebę ograniczenia do minimum uciążliwości związanych z modernizacją, prace będą prowadzone na ok. 200-metrowym odcinku od skrzyżowania ulic Chorzowska – Zabrska – Dąbrowskiego do skrzyżowania z ul. św. Elżbiety.
Na odcinku do skrzyżowania z ul. Akacjową wykonana będzie nakładka asfaltowa na całej szerokości jezdni.
Następne etapy to:
– od ul. Akacjowej do ul. Szymanowskiego – wykonanie naprawy ubytków
– od zajezdni PKM do węzła Maciejów – zjazd na DK88- przeprowadzenie korekcyjnego frezowania.
Działania mają na celu zapewnienie kierowcom bezpiecznego użytkowania ul. Chorzowskiej do chwili rozpoczęcia właściwego remontu oraz podczas jego trwania.
„Co ważne – prace będziemy prowadzić przy zachowaniu na ul. Chorzowskiej ruchu dwukierunkowego” – informuje PRUiM Gliwice.
info: UM Gliwice
Położymy asfalt a POtem go zerwiemy?