Coraz częściej uszkadzane są samochody stojące na niestrzeżonych, przyblokowych parkingach.
Policyjne ustalenia dowodzą, że to nie tylko wynik działań chuliganów. Okazuje się, że ponad 50 procent uszkodzeń powstaje w skutek zwykłej sąsiedzkiej zawiści. – Tego typu zgłoszenia odnotowujemy codziennie. W ubiegłym roku w sumie było ich ponad 250. Sprawcami są osoby wyczekujące odpowiedniej chwili, by dokuczyć nielubianym sąsiadom – mówią policjanci. Uszkadzane są najczęściej powłoki lakiernicze, opony i szyby.