Po dramatycznym, obfitującym w emocje spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski Legia Warszawa okazała się minimalnie lepszym zespołem, wygrywając z „Piastunkami” 2:1.
Czerwony kartonik sędzia Paweł Pskit powinien pokazać sobie w lustrze. Do porażki znacząco przyczynił się arbiter, który fatalnie sędziował przy Okrzei. Gdy jeden z zawodników Legii w polu karnym zagrał piłkę ręką sędzia stwierdził, że tego nie widział. Nie widział również fauli, za które powinna zostać podyktowana „jedenastka”. Widział natomiast przewinienie Łukasza Krzyckiego i wyrzucił go z boiska.