Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gliwicach prowadzili na terenie miasta i powiatu działania ukierunkowane na kontrolę zachowań uczestników ruchu.
Szczególnie zwracali uwagę na pieszych. Mundurowi ujawnili kilkadziesiąt wykroczeń. – Piesi zdają się nie pamiętać, że przy potrąceniu przez pojazd jadący z dużą prędkością – właściwie nie mają szans na przeżycie – mówią policjanci. Wielu pieszych, a także kilku kierowców zapłaciło mandaty. Nie było taryfy ulgowej wręczano mandaty w wysokości 50 i 100 złotych. W akcji wykorzystywano specjalistyczny pojazd monitorujący.
Wkrótce na gliwickich ulicach odbędą się podobne akcje.
Realizacja: KMP Gliwice
represyjne panstwo policyjne lupiace swoich obywateli na kazdym kroku.
Nie moge uwierzyć, że policji już tak mocno odbija…
Akcja planu Rostowskiego cz.2. Trzeba budżet ratować, zaczeli by od kooryt w Warszawie, a nie od obywatelów którzy są i tak okradani przesz system.
Ciekawe czemu jak tylko przeczytałam nagłówek od razu prawidłowo założyłam na którym skrzyżowaniu łapali. Na Jana Pawła II sygnalizacja jest wyjątkowo irytująco zorganizowana po remoncie. Samochody mają czerwone i piesi również. Przejdzie się przez jeden pas ruchu na zielonym i zostaje człowiek na tej wysepce, czeka na czerwonym żeby przeciąć kolejny pas bo nie ma żadnej synchronizacji. Chodzę tamtędy codziennie do pracy i z powrotem i też często mam ochotę przejść na czerwonym jeśli nic nie jedzie:/
to samo na nowej wysepce na dworcowej przy videowordzie, teraz trzeba zaliczyc 2 razy swiatla, żeby przejsc jedna ulicę… masakra, chociaz sam pomysł był ok.
I bardzo dobrze! Popieram takie akcje.
TAK dla Policji!
Takie komentarze utwierdzają mnie w przekonaniu, że wyjazd na stałe z tego #$%^&* kraju był moją najlepszą decyzją w życiu. Boże chroń królową… Amen
Chwała Wam Dobrzy Policjanci!
A pijaki za kółkiem przejeżdżają obok… BRAWO DROGÓWKA!
Takie zachowanie policji powoduje, że w tym kraju odechciewa się mieszkać. Ciągłe traktowanie ludzi jak dzieci, czajenie się po krzakach i karanie racjonalnych zachowań przechodzenia przez jezdnię gdy nie ma zagrożenia. W każdej większej stolicy Europy Zachodniej takie szopki są nie do pomyślenia. W Londynie przechodziłem „na czerwonym” razem z policją, bo nie wiadomo czemu trzeba czekać, gdy samochodom zmieniło się już światło na czerwone, zatrzymały się i stoją, a zielone dla pieszych nie zdążyło się zapalić, albo czemu trzeba w środku nocy gdy nic nie jedzie iść na pasy czekać aż się zmieni światło.
Zgoda 100% to polowanie na pieszych jest irytujące i nie moge tego zrozumieć.
Nie potrzebuję żeby jakiś głupi policjant pilnował czy moge przejść przez ulicę kiedy jest pusto.
Też często bywam za granicą i czegoś podobnego nigdzie nie spotkałąm,natomiast gdy samochody przejadą i jest pusta droga wszyscy przechodzą na czerwonym świetle .To jest normalne,ale nie dla naszych przefarbowanych milicjantów niestety.
Nie rozumiem dlaczego narzekacie.. Bardzo dobrze, że łapią skoro nie dociera do niektórych po co jest czerwone światło! po co są jakieś przepisy i zasady! Gdyby kiedyś komuś wleciał przed maskę pieszy zrozumiałby główny cel akcji!
Żal…Żal…Żal….
Brak mi słów… i taka akcja ma poprawić bezpieczeństwo ?…
Ile kasy w ten sposób policja wyciągnęła z kieszeni tych ludzi ?
Chwalą się tym, jakby rozbili układ mafijny, używają super wozów do nagrywania i inwigilacji obywateli.
Policja zaczyna być oprawcą, każdy człowiek w założeniu policjanta to przestępca którego trzeba ukarać… Kto będzie bronił społeczeństwo przed niebieskimi mundurami które uszczuplają nasze i tak już marne wypłaty ? ….
… tak przy okazji może jakaś statystyka ilu ludzi zostało na w tym rejonie „rozjechanych” ?
Przecież te światła sa teraz tak idiotycznie zrobione jak mało które w mieście. Jedynie Ci, którzy szybko chodzą i weszli na ulicę kiedy włączyło się zielone ( „od razu” ) mają szanse je w miarę przejść, reszta osób musi czekać na kolejną zmiane świateł. Przejście przez obydwa światła w tym miejscu to średnio 5-6 minut. Natomiast przejście które kamerowaliście, włącza czerwone światło dla pieszych, a przez dobre kilkanaście sekund auta również stoją na czerwonym (o ile w ogóle stoją, ponieważ ruch z pszczyńskiej jeszcze nie zdążył dojechać bo… też stoją na czerwonym). W miejscu zrobionym tak absurdalnie jak to przejście… Czytaj więcej »
Do tego wszystkiego ta chora akcja z przyciskami, wystarczy o sekundę za późno go nacisnąć, żeby zielone się nie włączyło. Chociaż nie jest to żadnym problemem żeby w czasie gdy normalnie powinno i tak świecić miało swój moment, iż ktoś podchodzi do przejścia i naciska guzik i jeżeli JEST „ten moment” to włączy się zielone. Ale po co takie coś? przecież pieszy ma czas, poczeka kolejne 3 czy 4 minuty na ****** przejściu. również występują w tym nowym systemie takie absurdalne sytuacje,że każde przejście jest na oddzielnym przycisku. i tak oto wciskając guzik, a ktoś nie zdąży lub nie naciśnie,… Czytaj więcej »
Sama akcja co do zasady zrozumiała, bo często piesi ryzykując życie przeciskają się poza przejściem między samochodami… ALE:
ja proponuję dla większego propagandowego sukcesu ustawić się z monitoringiem na skrzyżowaniu Kościuszki/Zygmunta Starego, gdzie po wymianie sygnalizacji zrobili d u r n o w a t e światło na wysepce – nie widziałem tam jeszcze osoby, która oczekiwałaby na jego zmianę!!! bo to światło, to pomyłka! chodzi o prawoskręt w Kościuszki, jadąc Zygmunta w kierunku Centrum – idiotyczne tak dla pieszych, jak i samochodów – wystarczyły tam ZWYKŁE pasy – tak jak funkcjonowało to od 20 lat!
Identyczna sytuacja jest na „wysepce” na prawoskręcie ze Strzody w Dworcową. Stój człowieku i czekaj nie wiadomo jak długo, żeby dostać zezwolenie na przekroczenie prawoskrętu o szerokości może 2 metrów.
identyczna sytuacja jest na prawoskręcie z Dolnej Wsi na ten nowy łącznik z Sikornikiem. Na wszystkich tego typu prawoskrętach z wysepką wystarczą pasy. Sygnalizacja stwarza tylko dodatkowe zagrożenie przez to że piesi ją nagminnie ignorują! Każdy kierowca skręcający w prawo i tak musi zwolnić albo się wręcz zatrzymać, takze ryzyko potrącenia jest minimalne lub zerowe.
Przykład idzie z góry . . .
9 sek zielone, czerwone prawię 60 sek.
Nie dziwota więc, że ludzie w tym zabieganym świecie przechodzą na „późnym zielonym”
od razu czuję się lepiej gdy wiem,że Ci groźni przestępcy zostali ukarani…
I bardzo dobrze nareszcie cos zaczyna sie dziac!!!! jeszcze powinni karac kierowcow jak zblizaja sie do przejscia na pasach i sie nie zatrzymuja !!! skandal- zapraszam do innych krajow naszych rodakow aby nabyli kultory za kierownica……
Kierowca ma obowiązek zatrzymania się przed przejściem dla pieszych gdy pieszy jest na pasach. Natomiast nie ma obowiązku zatrzymywać się przed pasami jeżeli nie ma pieszego na pasach a stoi na poboczu czy chodniku. Jeżdżę za granicami naszego kraju i różnie jest z tym przepuszczaniem pieszego. Jak przepisy zobowiązują kierowcę do przepuszczenia pieszego to tak robią w większości przypadków. Ale trzeba powiedzieć że większą kulturę posiadają kierowcy jeżeli widzą pieszych przed przejściem przez ulicę o dużym natężeniu ruchu gdzie nie ma sygnalizacji świetlnej. W innych krajach jest tak, że jak ktoś przekracza prędkość to inni kierowcy pokazują mu akuku w… Czytaj więcej »
Dobrze że nie dawali mandatów za gwałtowne wbiegnięcie na przejście w trakcie kiedy pali się na nim zielone. Bo to zdaje się że „demoralizacja” jest.
Jeśli masz od 13 do 17 lat to każde wykroczenie popełnione przez ciebie jest objawem demoralizacji (palenie papierosów, wagarowanie, rzycenie butelką, wykroczenie drogowe itp. itd). Tak stanowi prawo! Idź i skończ prawo a potem sobie kpij!!!
to jest wlasnie polska ryzego.
powoli zaczyna sie to na co polowa polakow zaglosowala.
macie „glomby” co chcieliscie
Światła na przejściu dla pieszych na ul. Mikołowskiej (skrzyżowanie Mikołowska, Nowy Świat, Wrocławska, Pszczyńska) również nie są przemyślane. Zielone światło dla pieszych nie dosyć, że świeci się na tyle krótko, że co wolniejsi piesi nie zdążą przejść, to na dodatek trzeba na nie czekać bardzo długo mimo, że kierowcy mają również czerwone.