r e k l a m a


Pościg ulicami Gliwic. Chciał staranować radiowóz

Gdy zobaczył i usłyszał sygnały dźwiękowe oraz świetlne jadącego za nim radiowozu, a także znaki do zatrzymania się – ruszył. Pościg nie trwał jednak długo: rozpoczął się w rejonie ul. Mastalerza, a zakończył w ślepym zaułku przy ul. Bernardyńskiej.

Ostatnią próbą ucieczki była chęć staranowania blokującego radiowozu. A uciekał, bo miał kilka spraw na sumieniu – teraz dołożył sobie kolejnych kłopotów i zapewne kolejnych lat pozbawienia wolności.

Mowa o 30-latku, który w piątkową noc (ok. godz. 2.00), kierując oplem astrą, nie zatrzymał się do kontroli. Po krótkim pościgu radiowóz zablokował mu wyjazd – kierowca opla wjechał w ślepą uliczkę w rejonie Bernardyńskiej, a w mało rozsądnym akcie desperacji, cofając, uderzył tyłem swojego auta w przód policyjnego wozu, uszkadzając go.

Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że był w stanie nietrzeźwości (ok. promila alkoholu) i co najważniejsze – ścigany listem gończym, wydanym przez Sąd Rejonowy w Gliwicach. Ma do „odsiadki” ponad 3 lata w związku z jednym z uprzednio popełnionych przestępstw. Był już notowany i karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Za piątkowe „wyczyny” grozi mu kolejnych 5 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI