r e k l a m a

spot_imgspot_img

Samochód dachował. Kierowca był pijany

23 grudnia ok. 10:30 policjanci z gliwickiej drogówki dostali zgłoszenie o podejrzanie jadącym pojeździe marki Peugeot.

Pojazd poruszał się DK88 w stronę centrum Gliwic. Istniało podejrzenie, że kierujący może być w stanie nietrzeźwości. Mundurowi, będąc niedaleko miejsca, gdzie znajdował się pojazd, niezwłocznie udali się na miejsce w celu jego przejęcia i zatrzymania. W czasie dojazdu patrol otrzymał informacje, że kierujący stracił panowanie nad pojazdem i dachował na zjeździe przy ul. Tarnogórskiej.

Patrolowi drogówki dojazd do miejsca wypadku zajął minutę. Tam zauważyli, że w leżącym na dachu pojeździe za kierownicą znajduje się człowiek. Po podejściu bliżej wyczuli silną woń paliwa wydobywającego się z silnika. Ze względu na zagrożenie życia i zdrowia kierującego, jeden z funkcjonariuszy wybił boczną szybę, wczołgał się do wnętrza, oswobodził kierowcę z pasa bezpieczeństwa, a następnie wyciągnął go z pomocą pozostałych funkcjonariuszy na zewnątrz. Po chwili na miejscu pojawiła się straż pożarna, która zabezpieczyła wyciek w paliwa, a także załoga pogotowia ratunkowego, która udzieliła pomocy kierowcy. Na szczęście dzięki zapiętym pasom bezpieczeństwa kierowca nie doznał żadnych obrażeń.

W dalszym toku prowadzonych na miejscu czynności policjanci przeprowadzili badanie trzeźwości, po którym potwierdziły się przypuszczenia dotyczące jego stanu. Wynik 57-letniego mieszkańca województwa podkarpackiego wykazał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy, a sprawę skierowano do sądu.
Pomimo bardzo dużego ruchu pojazdów w tym dniu, związanego ze zbliżającymi się świętami nikt inny nie brał udziału w tym zdarzeniu. Na szczególne uznanie i pochwałę zasługuje osoba, która zgłosiła tę interwencję, właściwie odczytała zachowanie kierującego i prawidłowo je skojarzyła.


Pomimo wypadku, dzięki błyskawicznie podjętym decyzjom policjantów oraz szybkiej reakcji pozostałych służb, udało się uchronić mężczyznę przed utratą zdrowia lub życia. Teraz swoje zachowanie będzie on musiał wytłumaczyć w sądzie.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI