r e k l a m a
spot_imgspot_img

15-latka z Gliwic walczy z chorobami. Potrzebuje wsparcia finansowego

Karolina Pyrka z Gliwic ma 15 lat. Urodziła się z wadą rozwojową OUN, objawia się ona opóźnieniem psychoruchowym oraz padaczką lekooporna.

Dziewczynka wymaga stałej i kosztownej rehabilitacji. – Nie jest mi łatwo… Często zastanawiam się, czy przyjdzie taki dzień, kiedy bez obaw będę myślała o jutrze, kiedy wszystkie potrzeby Karolinki będę w stanie zaspokoić – informuje mama dziewczynki.

W walce z chorobami dziewczynce pomagają częste wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne. To one dają niezwykłe rezultaty, rezultaty, na które zwykłą rehabilitacją pracowałaby znacznie dłużej. Ich koszt jest dla mnie zbyt duży. Proszę o pomoc, bo wiem, że tylko z Waszą pomocą mi się uda!

„Przez kilka lat Karolinka dostawała leki, ale te w małym stopniu wyciszały jej ataki. I tak kilkanaście razy dziennie nasza córeczka była szarpana na wszystkie strony przez złośliwą chorobę. Jej wiotkie ciałko w jednej chwili było sztywne i naprężone. Pierwsze ataki były dla mnie nie do zniesienia. Nie mogłam się pogodzić z tym, że nie mogę jej pomóc. Zaczęłam szukać pomocy u innych lekarzy. Jedni kazali podawać jej suplementy i sterydy, inni zalecili przejść na dietę. Chwytałam się każdej deski ratunku, byleby tylko pomóc Karolci. Jednak nic nie dawało pozytywnego rezultatu. Lata mijały, a u córeczki nie było żadnej poprawy. Wręcz przeciwnie. Padaczka zawładnęła Karolinką. Przez chorobę nie mogła się rozwijać. Nie mówiła, nie chodziła, mogła tylko siedzieć. Byłam zrozpaczona!

Pomóż Karolinie – kliknij

Tuż przed 5 urodzinami Karoliny lekarze nie widząc innej możliwości, podjęli decyzję o usunięciu płata mózgu zajętego chorobą. Miałam się zgodzić na wycięcie u córeczki kawałka mózgu! Byłam rozsypana na kawałki i szarpana niepewnościami czy się zgodzić. Nie miałam innego wyjścia… 5 godzin czekania pod salą operacyjną były koszmarem. Przeliczanie minut, wpatrywanie w drzwi i zastanawianie się, czy zobaczę jeszcze moją córeczkę żywą. Chciałabym ten moment najchętniej wymazać z pamięci…

Moja córka jest najdzielniejsza. Pokazała mi, jak cierpliwie znosić ból, jak walczyć o każdy, nawet najmniejszy krok. Nauczyła mnie, jak z pokorą patrzeć na życie, bo jutro zawsze jest niepewne, przywróciła wiarę w ludzi, bo dzięki niej na swej drodze spotkaliśmy wiele wspaniałych osób. Karolcia daje nadzieję i wiarę w to, że zawsze warto iść przed siebie, cieszyć się z drobnostek, nie poddawać się i z nadzieją patrzeć w przyszłość. Pomóż jej kroczyć do przodu na własnych nogach” – prosi mama dziewczynki.


ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI