Podopieczni Marcina Brosza pokazali w niedzielnym spotkaniu ducha walki.
Początek meczu nie ułożył się najlepiej dla gliwiczan, którzy za sprawą Ilieva stracili gola już w 8. minucie. Przez następne kilkadziesiąt minut zespół „Białej Gwiazdy” prowadził zmasowane ataki na bramkę gości, próbując podwyższyć rezultat. Godnym następcą Dariusza Treli okazał się Jakub Szumski, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami. Około 600 kibiców Piasta stawiło się na krakowskich trybunach.
Ich doping na pewno pomógł gliwiczanom odrobić straty i ostatecznie wygrać spotkanie. Po straconej bramce „Piastunki” nie zamierzały jednak odpuszczać i w 70. minucie kibice doczekali się pierwszego trafienia dla Piasta, a jego autorem był Damian Zbozień.
Jedenastka z Okrzei poszła za ciosem i już trzy minuty później krakowskiego golkipera pokonał Rudolf Urban. Niebiesko-czerwoni nie oddali już prowadzenia i mogą się cieszyć z jakże cennego kompletu punktów wywiezionego ze stadionu przy Reymonta.
T-mobile Ekstraklasa / x-news
Warto dodać, że w pierwszej połowie arbiter podyktował rzut karny za faul na Matrasie. Do piłki podszedł Tomasz Podgórski, jednak strzelił fatalnie i bramkarz Wisły obronił.
T-mobile Ekstraklasa / x-news
Wisła Kraków – Piast Gliwice 1:2 (1:0)
1:0 – 8’ Ivica Iliev
1:1 – 70’ Damian Zbozień
1:2 – 73’ Rudolf Urban
Żółte kartki: Chavez, Genkov, Jovanović – Matras
hahaha i dobrze 😀 jak ja nie lubię Krackowa :/
Gratulacje dla chłopaków z Kopernika za wyjazd.Jest nas coraz więcej.TYLKO PIAST