W najbliższy weekend będziemy mogli podziwiać maksimum roju Perseidów.
Szykuje się podwójne widowisko, bowiem spektakularny deszcz meteorów zobaczymy przez dwie noce z rzędu, z 11 na 12 sierpnia i z 12 na 13 sierpnia.
W ciągu godziny obserwacji nocnego nieba przy dobrej widoczności będziemy mogli zobaczyć nawet 100 „spadających gwiazd”! Wystarczą nam własne oczy, które warto wcześniej przyzwyczaić do ciemności. Pamiętajmy, że obserwację roju Perseidów najlepiej prowadzić poza miastem – tam, gdzie łuna świetlna nie będzie uniemożliwiała zobaczenie czystego, gwieździstego nieba. Do „wyłapywania” deszczu meteorów przyda się mapa nieba oraz smartfon z aplikacją wykorzystującą wmontowany w telefon żyroskop, dzieki któremu łatwiej odnajdziemy gwiazdozbiór Perseusza.
Zwykle najwięcej Perseidów obserwuje się na naszej półkuli w drugiej połowie nocy oraz nad ranem.
—
MSI