Wczoraj przekonaliśmy się, że jeśli zajdzie taka potrzeba, mieszkańcy zareagują i pomogą osobie pokrzywdzonej, np. przez złodzieja.
W Knurowie sprzedawca rzucił się w pogoń za złodziejem torebki, dogonił go, zatrzymał i odzyskał skradzione mienie. Na pomoc ruszył mu równocześnie pracownik pobliskiego zakładu. Rzecz działa się na alei Spacerowej.
Około godziny 10.00 policjanci ogniwa wywiadowczego gliwickiej komendy zatrzymali 18-letniego knurowianina, sprawcę zuchwałej kradzieży, ujętego wcześniej przez „cichego bohatera” – sprzedawcę w jednym z okolicznych sklepów. 68-latek usłyszał kobiecy głos – wołanie o pomoc. Okazało się, że jakiś młody człowiek zerwał torebkę z ramienia przechodzącej obok 64-latki. Świadek szybko zorientował się w sytuacji, rzucił za uciekającym złodziejem, dogonił i zatrzymał. Na pomoc przybiegł jeszcze jeden mężczyzna, 27-letni pracownik pobliskiego lokalu.
Skradziona torebka, w której były dokumenty oraz gotówka (łączna wartość – 550 zł) wróciła do pokrzywdzonej.
68-latek okazał się człowiekiem niezwykle skromnym: od razu po swoim bohaterskim czynie wrócił do zajęć w sklepie, zaś ujętego 18-latka zostawił pod „opieką” mężczyzny, który przybiegł mu na pomoc. 27-latek przekazał zaś zatrzymanego powiadomionej telefonicznie policji.
Młody knurowianin nigdy wcześniej nie był notowany. Teraz czeka na proces karny i wyrok. Być może to doświadczenie zniechęci go do wchodzenia na złą drogę. Za kradzież grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.