To była jedna z pierwszych tego typu jednostek w kraju. Historia Gliwickiego Centrum Organizacji Pozarządowych zaczyna się w 2002 roku. Obecne władze Gliwic podjęły jednak decyzję, że czas na zmiany.
Misją GCOP jest wszechstronne wspieranie aktywności społecznej mieszkańców Gliwic. GCOP wspomaga technicznie i merytorycznie dziesiątki gliwickich stowarzyszeń i fundacji, promuje i animuje aktywność społeczną, wspiera inicjatywy kulturalne. Wkrótce Rada Miasta Gliwice zdecyduje o tym, że GCOP przestanie istnieć. W jego miejsce powstanie Gliwicki Ośrodek Działań Społecznych. Zmiany wejdą w życie 1 kwietnia 2021 r.
Władze Gliwic, z wiceprezydent Ewą Weber na czele, chcą, by GCOP, a właściwie GODS wykonywał dodatkowe zadania. Czy jednak zmiana nazwy była konieczna, by to uczynić?
W czasie pandemii koronawirusa powinniśmy oszczędzać pieniądze i przeznaczać je na ważniejsze cele niż zmiana wszystkiego, co związane z GCOP.
Z miejskiej kasy zostaną wydane spore pieniądze na zmianę logo, strony internetowej, wszystkich pieczątek, papierów firmowych, wizytówek, formularzy, strojów pracowników, rollup-ów i materiałów reklamowych. Każdy wie, że takie zmiany dużo kosztują.
Czy w przypadku GCOP jest konieczne wydawanie pieniędzy, skoro chodzi o dodanie tylko kilku nowych zadań?
„Zmiana nazwy jednostki oraz nadanie nowego statutu związane są z dążeniem do uwzględnienia i uwidocznienia podejmowanych przez jednostkę działań z obszaru szeroko rozumianej aktywności społecznej, a także z przyjęciem nowych zadań do realizacji z zakresu współpracy z radami dzielnic oraz procedury budżetu obywatelskiego” – argumentuje w uzasadnieniu uchwały wiceprezydent Ewa Weber.
Może radni, zanim podejmą uchwałę w tej sprawie, powinni zastanowić się czy nie powinno się naszych wspólnych pieniędzy przeznaczyć obecnie na coś innego?
Łukasz Fedorczyk
żeby zwolnić gliwicką gastronomię z czynszów w miejskich lokalach to nie było pieniędzy, żeby zakupić maseczki to Neumann nie miał pieniędzy, żeby dołożyć dzieciakom na uprawianie sportu to nie mieli pieniędzy, ale na zdjęcia wykonywane przez syna prezydenta Neumanna są pieniądze z urzędu i na zmianę brandingu gcop też są pieniądze. no brawo brawo.
Niech ten siwy dziadek już idzie na emeryturę razem z tą babą z Zabrza niejaką Ewą Weber
Stary złodziej w akcji 🙂 macie co chcieliście+kolesiostwo:) dojdzie do referendum? czy musi się wydażyć jakaś tragedia?
Jak chcecie oszczędzać zacznijcie od urzędu miasta bo tam raczej się wydaje i to coraz więcej.