W trakcie minionego weekendu mundurowi z gliwickiego garnizonu zatrzymali 17 sprawców przestępstw, w tym 6 nietrzeźwych kierowców. Ujęto dilera narkotyków, sprawcę agresji drogowej – zniszczenia mienia, sprawców kradzieży, osoby podejrzane o posiadanie narkotyków oraz sprawców przemocy domowej. Stróże prawa zatrzymali również 7 poszukiwanych przez sądy i organy ścigania.
Na naszych drogach doszło do 19 kolizji. Policjanci średnio dziennie podejmowali 318 legitymowań do różnych interwencji, w większości były to zakłócenia ciszy nocnej, awantury, nieporozumienia sąsiedzkie.
Policja podsumowuje weekend
Mundurowi jeździli też do 5 zgonów, które wymagały sprawdzenia – wstępnie nie doszukano się jednak żadnych podejrzanych przesłanek. W pustostanie w Knurowie znaleziono zwłoki w stanie rozkładu – wszystko wskazuje, że to zaginiony 64-latek z tego miasta.
W czasie weekendu zgłoszono kradzież jednego pojazdu – z osiedla Podlesie w Gliwicach skradziono land rovera wartego 180 tys. zł. Samochód został odzyskany w Katowicach. Postępowanie prowadzi Wydział do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Gliwicach.
Po wniosku policji i prokuratury, aresztował 32-letniego gliwiczanina, zatrzymanego przez stróżów prawa z I komisariatu jako sprawcę przestępstw narkotykowych. Podczas przeszukania znaleziono przy nim duże ilości twardych narkotyków.
Wśród 6 zatrzymanych kierowców rekordzistą był 62-latek kierujący fiatem pandą, który miał we krwi prawie 2,5 promila alkoholu.
W tej grupie wyróżnić można jeszcze historię ujęcia obywatelskiego, jakiego dokonał 56-latek. W jego samochód wjechał 26-latek kierujący bmw. Okazało się, że ten gliwiczanin nie posiadał w ogóle uprawnień. Był pijany i próbował zbiec z miejsca zdarzenia.
Przy okazji przypominamy osobom odwiedzającym salony fryzjerskie, kosmetyczne, lekarskie itp., aby nie zostawiać portfeli w powieszonych na wieszakach wierzchnich ubraniach. Niestety, jeden z klientów zakładu fryzjerskiego w Sośnicy przekonał się osobiście, że tego typu zachowanie może skutkować utratą pieniędzy. Wystarczyło kilkanaście minut oczekiwania na usługę strzyżenia, aby mieć kłopot związany z brakiem portfela i dokumentów.