Około godziny 2:00 w nocy doszło do pożaru w mieszkaniu na poddaszu w kamienicy przy ul. Toszeckiej 59.
Informację o zdarzeniu dostaliśmy od naszego Czytelnika pana Łukasza. Z budynku ewakuowano łącznie 20 osób, po zakończeniu trwającej 2,5 godziny akcji 16 osób wróciło do swoich mieszkań, inne znalazły schronienie u rodziny. Jedna osoba została przewieziona do noclegowni. Z ogniem walczyło 6 zastępów straży pożarnej, łącznie 18 strażaków. Akcja była bardzo trudna, ponieważ na dworze panowała temperatura -11 stopni Celsjusza. Na szczęście nie było ofiar.
– Przyczyna pożaru na razie nie została ustalona. Od razu w kamienicy odcięto dopływ gazu oraz wyłączono prąd. Akcja była trudna nie tylko ze względu na zamarzającą wodę, ale na lokalizację mieszkania. Znajduje się ono na 3 piętrze, na poddaszu – mówi w rozmowie z infogliwice.pl mł. bryg. Dariusz Mrówka, rzecznik PSP w Gliwicach.
Jestem mieszkanką tej kamienicy. Odłączono nam prąd, gaz i wodę. Wróciłam do swojego mieszkania, ale nikt się nie zaiteresował nami. Całe mieszkanie zalane. W piątek, około południa ktoś pojawił się z ciepłą herbatą. To i tak szał jak na Polskę.
ja się pytam, gdzie byli rodzicie?
nie pierwszy pożar w tej kamienicy. Mieszkam blok na przeciwko 😉
same menele tam mieszkają ,patologia jedna wielka pija, a później zostawia coś na gazie i wielcy poszkodowani..no i bardzo dobrze,ze nikt wam nie pomógł ..takim się nie pomaga. bo wiecznie coś się dzieje w tym bloku ,pożar pożar pożar …bez przesady to zaczyna być nudne.
ty ***** ***** pisze do małolaty która pisze te bzdury że sami menele tam meiszkają nie wiesz to nie pisz bzdur mieszkaja tam też zwykli ludzie którzy bezskutecznie walczą z tymi zulami którzy tam wiecznie przesiaduja111
jestem siostra jednej z mieszkanek,z ktora od dawna nie utrzymuje kontaktu ale prosze powiedz mi czy wszystko w porzadku