r e k l a m a
spot_imgspot_img

Tym razem Piast zremisował z Pogonią Szczecin

Piast Gliwice zatrzymał serię Pogoni Szczecin, która przed tą rywalizacją wygrała sześć meczów z rzędu. Za to podopieczni Waldemara Fornalika po bezbramkowym remisie kontynuują serię spotkań bez porażki.

Od pierwszych minut można było zauważyć dużą determinację w obu zespołach. Niebiesko-Czerwoni starali się kontrolować każdy ruch przeciwnika. Z czasem inicjatywę przejęli Portowcy, którzy konsekwentnie atakowali bramkę Placha. Dzięki skutecznej defensywie i czujności bramkarza Piasta, akcje Portowców były przerywane. Gra stawała się coraz bardziej agresywna, o czym świadczył często używany gwizdek przez sędziego Łukasza Szczecha, choć w pierwszej części pokazał on tylko jedną żółtą kartkę. Zespoły były skoncentrowane na tym, aby nie popełnić błędu, a ze względu na zły stan murawy nie było łatwe. W pierwszej części można było zauważyć przewagę gospodarzy, którzy oddali więcej strzałów, ale na największe słowa uznania zasłużył golkiper Niebiesko-Czerwonych, który w kilku przypadkach uchronił swój zespół przed stratą gola.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo dynamicznie i jeszcze bardziej agresywnie. Wśród zawodników pojawiło się wiele emocji. Zarówno podopieczni Kosty Runjaicia, jak i piłkarze Piasta nie dawali za wygraną, walcząc o każdą sytuację. W tej części meczów trudno było wyłonić przeważającą stronę. Akcenty ofensywne rozłożyły się po równo. Ani Granatowo-Bordowi, ani też gliwiczanie nie zdołali sobie wypracować wyraźnej przewagi. W ostatnich starciach tych drużyn, które toczyły się w Szczecinie nie padało zbyt wiele goli. Podobny obraz miało sobotnie spotkanie z udziałem Piasta i Pogoni. W odróżnieniu od pierwszej części, w drugich czterdziestu pięciu minutach Dante Stipica miał dużo więcej pracy. Chorwat, widząc popis gry Frantiska Placha, chciał udowodnić, że równie dobrze zna się na swoim fachu i zatrzymał uderzenia chociażby Michała Żyro czy Jakuba Holubka. Nie mniej po meczu, który nie przyniósł rozstrzygnięcia, tylko zakończył się podziałem punktów, wynik nie skrzywdził nikogo. Piast po wyrównanym spotkaniu zawozi do Gliwic ligowy punkt oraz awans wywalczony w środę w rywalizacji pucharowej.
źródło / fot. Piast Gliwice

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI